środa, 20 czerwca 2012

Sklepik z marzeniami

Tytuł: Sklepik z marzeniami
Autor:
Stephen King
przekład: Krzysztof Sokołowski
oprawa: Miękka
liczba stron: 672
wydawnictwo: Albatros

 


Gdybyśmy w ciągu jednej chwili mogli spełnić swoje największe marzenie? Wyobraźmy sobie taką sytuację: wchodzimy do sklepu, a sprzedawca proponuje towar o którym marzyliśmy od dawna… Cena? Parę groszy, tyle co dziwnym zbiegiem okoliczności masz przy sobie i stać cię by te pieniądze przeznaczyć na marzenie. Nie ma żadnego haczyka, trzeba tylko zrobić mały, niewinny psikus, komuś z miasteczka.

Tym marzeniem może być unikalna kolekcjonerska karta baseballowa, wyleczenie z choroby, która jest wg lekarzy nieuleczalna.

W ten sposób właściciel sklepiku z marzeniami Leland Gaunt więzi dusze mieszkańców miasteczka. Ludzie, mając w zasięgu spełnienie swych najskrytszych marzeń, bez mrugniecia okiem zgadzają się zrobić "niewinny psikus" komuś z miasteczka. Nie może znieść myśli, że mógłby utracić to, co udało mu się zdobyć jakimś cudem. W ten sposób pan Gaunt tka misterną sieć intryg. Okazuje się, jak niewiele trzeba, by rozjątrzyć wzajemną niechęć dwóch osób do tego stopnia, że są w stanie posunąć się do ostateczności...

Jest tylko jedna osoba, która nie ufa właścicielowi sklepiku jest to szeryf Pangborn, który też ma swoje marzenie. Ale to czy uda mu się przeciwstawić spełnieniu swego marzenia czy uratuje miasteczko – dowiecie się już z książki J



Bardzo wciągająca książka, nie mogłam się od niej oderwać. W każdą wolną chwilę wykorzystywałam by sięgnąć po książkę. Choć zakończenie nie podobało mi się jest za bardzo jak z „Archiwum X” za bardzo wieje fantastyką.

Mimo to warta przeczytania.

1 komentarz: