czwartek, 28 lutego 2013

Laleczka


Tytuł: Laleczka
Autor: Joy Fielding
tytuł oryginału: Puppet
wydawnictwo: Świat Książki
data wydania: grudzień 2005
liczba stron: 376

Amanda Travis jest młodą prawniczką, której luksusowe życie w pięknym domu na Florydzie upływa jedynie na pracy i przelotnych romansach. Niemal udało jej się zapomnieć o pozostawionej w Kanadzie matce, nieżyjącym ojcu, byłym mężu Benie i uczuciu, które niegdyś pochłaniało ją bez reszty. Do czasu, gdy jeden telefon na nowo obudził dawne koszmary.
Amanda dowiaduje się, że jej matka zastrzeliła w hotelu nieznajomego mężczyznę. Ponieważ nie chce wyjawić motywu zbrodni, Ben prosi Amandę o pomoc. Jaką straszną tajemnicę ukrywała przed nią matka i dlaczego gotowa była raczej spędzić resztę życia w więzieniu, niż ją ujawnić?



„Laleczka”. Przyjemnie kojarzący się tytuł, ładna okładka, starannie wydana książka. Nic nie wskazuje jaka straszna prawda kryje się na kartkach tej powieści. Jednak po Joy Fielding można spodziewać się wszystkiego. Niesamowicie intrygująca historia rodzinna, której przebiegu, a w szczególności zakończenia nie sposób przewidzieć. Bardzo zaskakująca, trzyma w napięciu do końca.

„Laleczka” to znów świetnie napisana powieść psychologiczna z wątkami sensacyjnymi, którą czyta się z zapartym tchem, nie mogąc uwierzyć, że takie rzeczy mogą się zdarzyć.

środa, 27 lutego 2013

Złote nietoperze

Tytuł: Złote nietoperze
Autor:
wydawnictwo: Prószyński i S-ka
data wydania: czerwiec 2007
liczba stron: 256

Debiutancka powieść Grażyny Jeromin-Gałuszki to pełna uroku historia dwóch kobiet, które mimo zupełnie różnych charakterów, muszą razem zmierzyć się z przewrotnym losem. Obie kochały tego samego mężczyznę i obie zostały przez niego skrzywdzone. Razem odkrywają jego mroczną tajemnicę. Ciekawie skonstruowana fabuła, żywe dialogi oraz wątek sensacyjny, sprawiają, że sceny z powieści przesuwają się niczym obraz filmowy. Książkę ilustrują zdjęcia obu bohaterek, Lory i Matyldy, na tle ich wiejskiego domu i wiklinowych koszy wyplecionych przez Mateusza.

Nieodparty urok tej powieści polega przede wszystkim na niezwyczajnym opisie prostego i bardzo zwyczajnego życia. Nagle to, czego zazwyczaj nie zauważamy w otaczającym nas świecie i ludziach, staje się wyraźne, nazwane, zmusza do refleksji, wstrząsa nami lub wzrusza. Jeromin-Gałuszka nie widzi przecież innego świata niż my, a jednak dostrzega w nim o wiele więcej. I z niebywałą dokładnością i wrażliwością to opisuje. Prostym, współczesnym, często dosadnym językiem. (.) Tę książkę czyta się jednym tchem, a po jej przeczytaniu chce się być lepszym człowiekiem...

Janusz Leon Wiśniewski
autor bestsellera S@motność w sieci
juror konkursu literackiego „Kolory życia”
 
źródło opisu: Prószyński i S-ka, 2007

Świetna ksiażka choć to w sumie mało powiedziane jest genialna. Jeśli ktoś jej jeszcze nie czytał radzę nadrobić zaległości. Naprawdę warto. Teraz mam chęć przeczytać więcej jej książek skoro jej debiutancka ksiażka jest taka wspaniała. To piękna opowieść o tym, jak bardzo skomplikowane, zaskakujące może być życie i jak bardzo cenna, budująca może być prostota oraz spokojna codzienność. Nie pasuje do schematów współczesnej literatury kobiecej co jak dla mnie jest wielkim plusem. Lubię właśnie ksiażki nieschematyczne, potrafiące zaskoczyć czytelnika
W powieści nie znajdziecie żadnych cudownych przemian. Jest raczej powolne dojrzewanie, odkrywanie siebie, otwieranie się oczu na pewne tematy. Nic nie dzieje się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Między kobietami panują specyficzne relacje, początkowa nienawiść z czasem zamienia się w przywiązanie, a w końcu w siostrzaną miłość.
Autorka świetnie pokazuje relacje psychologiczne między bohaterami.
To z jednej strony po trochu książka sensacyjna a z drugiej psychologiczna. Myślę, że warto ją przeczytać. W mojej pamięci zostanie na długo.

poniedziałek, 25 lutego 2013

Siedem supełków Bajki które pomagają wychowywać

Tytuł : Siedem supełków Bajki które pomagają wychowywać
Autor:
wydawnictwo: Papilon
data wydania: 2007
liczba stron: 126
Seria wydawnicza : Dorota Zawadzka poleca 
kategoria: literatura dziecięca/młodzieżowa
 


Kiedyś, gdy mama chciała, abyd dziecko pamiętało o czyśs ważnym wiązała mu na chusteczce supełek. Siedem historii - po jednej na każdy dzień tygodnia jest takim właśnie supełkiem. Każda z nich porusza temat wart zapamiętania zarówno przez dziecko, jak i przez rodziców. Wychowując dzieci, należy pamiętać, aby samemu postępować zgodnie z przekzywanymi zasadami. Te opowieści pomogą rodzicom spojrzeć na świat oczmai dziecka, zrozumieć jego emocje i marzenia.

Dorota Zawadzka napisała wstęp i wyjaśnienia dla rodziców poprzedzające każdą z siedmiu historii,  ktore są bardzo przydatne. Czsami brakowało mi ssłow by coś wyjaśmnić dziecku. Najbardziej przyadła nam bajka o tym, że każdy z nas jest wyjatkowy, każdy z nas umie coś wyjątkowego. Mój syna jak mu wcześniej mówiłam ze jest wyjątkowy i jedyny to mówił ze że jest jeden i dlatego ja tak uważam. Po przeczytaniu ksiażki zauważył u siebie cechy tego żed jest wyjątkowy i w każdej znanej mu osobie zaczął szukać cech jedynych i wyjątkowych dla danej osoby :)
Super ksiażka - potrafi wiele wytłumaczyc i nauczyć nietylko dziecko.
Książkę czytaliśmy po kilka razy - nie nudziła mu się, bardzo spodobały mu sie opowiadania. Plusem też jest to ze nie ma zbyt wielu ilustracji co pobudza wyobraźnie, a często też śniły mu się podobne historie. Polecam tę pozycję do czytania dziecku.

sobota, 9 lutego 2013

jak zrobić zamek

Mój syna zażyczył sobie zamku do zabawy no i cóż było zrobić
Więc zaczęło się znoszenie wszelkiej maści rurek
Znalazłam też świetny pomysł tutaj, który zaczerpnięto z książki ( szczerze nie wiedziałam ze jest książka ale jest super już mi się podoba)
Nasz jest większy.
Po środku jest zamek a naokoło mur warowny z wieżami
Ale narazie to tylko początek


Zostało obklejenie i pomalowanie
A może to was zainspiruje do zrobienia innego typu zamku
http://www.prittworld.co.uk/en/prittworld/pritt-kidz/cool-ideas/knights-castle.html

piątek, 8 lutego 2013

Łódź podwodna

Lubicie Pana robótkę my bardzo
i synowi spodobało się jak zrobił łódź podwodną z butelki z kubeczka po serku i nakrętek od butelek
W ten oto sposób powstała tez nasza łódź podwodna
obklejona serwetkami z klejem (3 miarki wody i 1 miarka mąki) , po wyschnieciu u nas na drugi dzień pomalowaliśmy tak

Syn sam go pomalował, domalował szczegóły i powstała nasz łódź podwodna :)

sobota, 2 lutego 2013

Rozróżnianie liter "b" i "d"

Ciężko było mojemu synowi rozróżnić te dwie litery
Robiliśmy różne ćwiczenia gdzie jednym kolorem zaznaczał jedna drugim drugą literę
Kolorował pola z tymi literami na inne kolory
Pisaliśmy dużo wyrazów zaczynających się na jedną lub drugą literę i nic.
Dopiero znalazłam taki sposób - choć dziwnie wygląda jak czyta książeczkę i ma pięści zaciśnięte ale od tej pory nie zdarza mu się ich pomylić.


Prawda  że proste i jakie łatwe do zapamiętania - wystarczą tylko rączki :)